top of page

NASZE OPOWIEŚCI

Bezgraniczna szarość

Szarość potrafi być piękna. Czyż nie? Mawia się, że życie potrafi być szare, albo coś jest szaro-bure. Czy jednak szarość i bezgraniczna monotonia koloru nie ma w sobie czegoś niezwykłego?


Późną jesienią zaczyna się czas, gdy kolorów zaczyna ubywać. Widać to szczególnie nad wodą w pochmurne i zamglone dni. O ile w lesie, czy na łąkach choćby zieleń oziminy czy igliwia potrafi złamać monolit koloru, to nad wodą wszystko tonie w szarościach. Minimalistyczne ujęcia pozbawione szczegółów tła, ptaki zawieszone w nicości. Kraina niemal jak z baśniowych opowieści. Takie warunki zawsze nas przyciągają i choć nigdy nie musiałem podejmować decyzji jakie warunki są najlepsze, to bardzo miło wspominam te mgliste nadrzeczne krainy z rozkrzyczanym towarzystwem.


Żuraw

Crane

Grus grus

fot. Łukasz Boch


19 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Karpaty

Dziwna jesień

Spektakl

Comments


bottom of page