Lipiec to pierwszy miesiąc gdy przyroda wyraźnie hamuje. Większość gniazdowników opuściła rodzinne domy, w lasach zapanowała dziwna cisza, w trzcinowiskach oprócz trzcinniczków, brzęczek i trzciniaków słychać jedynie od czasu do czasu bąka. Upał spływa od wczesnych godzin i jedynie noc niesie wytchnienie. Na łąkach zmienia się kolor roślinności, a co się dzieje na wodzie? Pasiakowy zawrót głowy! Gromadnie pojawiają się małe perkozy rdzawoszyje i dwuczube. Po długim okresie inkubacji, nadszedł nareszcie czas narodzin, czas długiej nauki i wzmożonej pracy dla rodziców. Choć pierwsze perkozy mogą się kluć już w czerwcu, to właśnie w lipcu przypada szczyt tej wyjątkowej chwili.
Perkoz rdzawoszyi
Podiceps grisegena
Red-necked Grebe
fot. Łukasz Boch
Comentarios