Usiadła dość blisko i to jest właśnie moment kluczowy. Trzeba być jak drzewo, jak błoto nawet. Zero ruchu, zamknąć oczy, żeby białka nie dały światła, zero oddechu. Tylko płytkie ruchy. Chwila gdy czapla sprawdza bezpieczeństwo miejsca jest najważniejsza. Siedzę więc wbity w dno i odliczam czas. Chwilę później podnoszę wzrok, jest blisko, może piętnaście metrów. Czekam aż skupi wzrok gdzie indziej i właśnie wtedy nadchodzi ten moment na zdjęcie.

Czapla biała
Great white egret
Ardea alba
fot. Łukasz Boch
Comments