Wracamy do spotkań z żubrami. Przy poprzedniej okazji wspominaliśmy o nieco odmiennej formie fotografowania, przynajmniej dla nas. Chociaż zwierzęta się nas nie bały i złapanie ich w kadr nie przedstawiało większych problemów, wykonanie ciekawego zdjęcia staje się wyzwaniem. Wiele już powstało zdjęć tych pięknych ssaków. Nasze oczy i świadomość przywykły do widoku stojących żubrów na polanach, w lekkim zadrzewieniu, czy na ornych polach. Tym bardziej stworzenie kadru wymagało od nas kreatywności i cierpliwości.
Przekonaliśmy się, że tylko dzięki dokładnej obserwacji terenu i nieustannemu wypatrywaniu możliwości jakie daje, możemy znaleźć odpowiednie kąty i dystans, aby wykonać zdjęcia przykuwające wzrok. Żubry czasem nie chciały drgnąć przez dłuższy czas, więc oprócz obserwacji i kreatywności, musieliśmy uzbroić się w cierpliwość. Wyczekiwanie odpowiedniego momentu zajęło nam cały dzień, od wschodu, do zmierzchu. Dopiero kilkanaście godzin dało nam kilka szans na złapanie ciekawych kompozycji i momentów. W tym sensie fotografowanie żubrów stało się wyzwaniem i bardzo pouczającą lekcją. Dobrze jest od czasu do czasu zmienić miejsce, środowisko i postawić sobie nieco inne zadanie. Nic tak nie rozgrzewa fotograficznej kreatywności jak nowe wyzwania.
Żubr
European bison
Bison bonasus
fot. Łukasz Boch
#szkołafotografii #szkołafoto #warsztatyfotograficzne #szkołafotografiiprzyrodniczej #fotografiaprzyrodnicza #fotografowaniezwierząt #fotografowanieptaków #szkoleniafoto #szkoleniafotograficzne #kursyfoto #fotoszkoła #kursyfotografii #fotografiaprzyrody #szkołafotografiiprzyrody #fotografia #wildlifephotography #wildphoto #wildlife
Comentarios