Noc przesiąknięta zapachem torfowisk, zbutwiałych roślin i wszechobecną stęchlizną. Dookoła biała nicość przesycona niepewnością, a zarazem ekscytacją. Mimo, iż stąpamy po miejscach dobrze nam znanych, to wszystko jest inne. Wynurzające się w ostatniej chwili przed oczami przeraźliwe kształty konarów majaczą i przemawiają do nas własnym językiem. Zimna mleczna lepka otulina tworzy barierę nie do przebycia dla naszych oczu. To spektakl wyobraźni i doznań, który trwa tu i teraz. Uwielbiamy to. To inny wymiar, świat który nas zachwyca i zawsze zaskakuje. To niesamowita podróż po wyobraźni, wyzwalanie nowych bodźców i doznań. Gdzieś tutaj są inni. Niewidzialne oczy widzą nas, niewidzialne uszy słyszą nas. Poruszają się gdzieś obok przeżywając swój własny spektakl. Wystarczy tylko tu być, nie przeszkadzać, chłonąć, potrafić się zachwycić. Każdy ma swe własne przedstawienie.
Żuraw zwyczajny
Grus grus
Common crane
fot. Marcin Baranowski
Kommentare