Przeniesiemy Was na moment w zielone ostępy olchowego bagniska. Jak sobie mocno wyobrażę tamten moment, to widzę kipiące życiem niezwykłe miejsce. Dziesiątki przekrzykujących się głosów i migające sylwetki ptaków. Jedynie żuraw w zupełnej ciszy, niepodobnej do siebie, skryty i niezwykle ostrożny zbliża się do swojego potomstwa. Oto efekt długiego cyklu przyrody, który właśnie zaczyna ożywać.
Grus grus
Żuraw
Crane
fot. Łukasz Boch
Comments