top of page

NASZE OPOWIEŚCI

Wolność i harmonia

Robiliśmy to już setki, a może tysiące razy. Na pozór wszystko wydaje się być podobne i do pewnego momentu tak jest, ale przychodzi moment, w którym różnice i niuanse niosą ze sobą tak wyraźny ładunek, że każdy poranek zostawia ten jeden, wyjątkowy ślad w pamięci.


Większość naszych zdjęć robimy z wody, na pływadłach, choć nie zawsze tak było. Kiedyś zdecydowanie dominowały niewielkie, jednoosobowe namioty, które zwykliśmy nazywać norkami, czasem nadal ich używamy i trzeba przyznać, że użyte umiejętne są diabelnie skuteczne. Fotografowanie z wody niesie ze sobą sporo większe wyzwania i to na różnych płaszczyznach, ale sam efekt eksploracji i wtopienia się w czerń nocy, gdy sunie się bezszelestnie rzeką, jest absolutnie nie do opisania. Przez lata wypracowaliśmy własne metody, a sprzęt stał się dopasowany niemal na miarę.


Używamy możliwie lekkich i prostych rozwiązań, pływadła pompowane o minimalnej

wadze, minimalna ilość rzeczy. Skafandry stały się dla nas tak oczywistym atrybutem fotograficznym, że obok pływadła i aparatu znalazłyby się w pierwszej trójce najważniejszych rzeczy. Ta lekkość i nieskrępowanie to wolność i harmonia, to poczucie przygody i jedyny w swoim rodzaju smak niezapomnianych przeżyć.




Żuraw

Crane

Grus grus

fot. Łukasz Boch




21 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Dziwna jesień

Comments


bottom of page