Zima, choć w teorii sprzyjająca dłuższemu spaniu, niesie ze sobą szczególny charakter wypraw. Zimno i związany z tym dyskomfort nawet przy zaprawionych organizmach potrafi wystawić na próbę. Wiatr, wilgoć, niskie temperatury, a do tego częsty bezruch. Jak w takim razie wyglądają zimowe wyprawy do wody? Często słyszymy pytanie jak to jest siedzieć kilka godzin w wodzie, gdy ta ma najwyżej kilka stopni? To prawdziwa wisienka na torcie i jeden z tych typów fotografii przyrodniczej, który zapada na długo w pamięć.
Późny wschód z niezrozumiałych do końca przyczyn, nie zmienia specjalnie sytuacji ze wstawaniem. Wolniejsza jazda autem, dłuższe ubieranie i w ogóle dużo bardziej skomplikowana logistyka. To wszystko powoduje, że i tak o drugiej nad ranem słyszę bezlitosne wycie budzika. Na miejscu szykujemy ekwipunek. To nie tylko pływadła, ale niezliczona ilość ubrań. Warstwy na cebulkę i co raz większe trudności z zakładaniem kolejnych. W trakcie zimy poczucie ciepła i zimna potrafi być złudne i to często stanowi pułapkę. Emocje, wzmożony ruch ubieraniem czy dopływaniem na miejsce daje wrażenie rozgrzanego organizmu. Kusi zdjęcie rękawic czy czapki. Spocona skóra i sama pora roku spowoduje jednak dużo szybsze wychłodzenie organizmu, którego później już nie sposób ogrzać. Sesje wcale nie są krótsze, bywało, że w wodzie spędzaliśmy nawet cztery, czy pięć godzin. Woda odziera z ciepła szybko i bezlitośnie. Po godzinie tracimy komfort, po dwóch czujemy ból w nogach, rękach. Po trzech człowiek zaczyna tracić czucie.
Po latach obcowania z wodą podczas zim, dochodzę jednak do wniosku, że odporność i dostosowanie organizmu to przede wszystkim nieustanne, stopniowe obcowanie z niską temperaturą, nagminne wychładzanie i wystawianie się na zimno. W efekcie gdy wszyscy noszą kurtki, ja zakładam bluzę, a gdy na ulicach królują kurtki zimowe, ja dorzucam bezrękawnik. Drugim kluczowym elementem jest głowa, a w zasadzie to co w niej stworzymy, żeby przeciwstawić się trudnościom. Psychika pozwala nam pokonywać wszelkie trudności i wsparta wzmocnionym organizmem potrafi przenosić góry.
Żuraw
Crane
Grus grus
fot. Łukasz Boch
#szkołafotografii #szkołafoto #warsztatyfotograficzne #szkołafotografiiprzyrodniczej #fotografiaprzyrodnicza #fotografowaniezwierząt #fotografowanieptaków #szkoleniafoto #szkoleniafotograficzne #kursyfoto #fotoszkoła #kursyfotografii #fotografiaprzyrody #szkołafotografiiprzyrody #fotografia #wildlifephotography #wildphoto #wildlife
Comments