Za nami wiele miesięcy ekscytujących wypraw. Byliśmy na drzewach, w wodzie, błocie i w powietrzu. Fotografowaliśmy w towarzystwie komarów, ślepaków i pijawek. Były ekspedycje skąpane słońcem ale i deszczem i zimnem. Lato chyli się ku końcowi, to doskonały moment na podsumowanie, tuż przed kolejną, wielką odsłoną koła przyrody. Będąc już jedną nogą na jesiennych przelotach, wracamy z uśmiechem do wspólnych przeżyć. Ten rok był wyjątkowy pod wieloma względami. Rybitwy bez wątpienia są w czołówce tegorocznej śmietanki. Nasz przegląd skrzydlatych zaczynamy od rodziny rybitwy czarnej. Okazja tym bardziej szczególna, że malec ze zdjęcia wykluł się przy nas. Na zdjęciu ma zaledwie jeden dzień.
Rybitwa czarna
Black tern
Chlidonias niger
fot. Łukasz Boch
Comments