top of page

NASZE OPOWIEŚCI

Babie lato

Wiele tego dnia się nauczyliśmy. Przyroda pokazała nam kolejną odsłonę tego co w niej zgłębiamy od lat. Gonitwa i zmagania byków o władanie nad stadem łań. Bekowsko danieli. Zadziwiające jak sobie to wszystko w pokrętny sposób poukładała natura, a mimo wszystko działa. Ewolucja przecież dąży w naturalny sposób do stworzenia jak najwydajniejszego rozwiązania. Na pozór irracjonalne zasady, w których tylko jeden, zwycięski byk ma prawo do wszystkich łań. Rozwiązanie mysi być jednak skuteczne, skoro właśnie tak to się odbywa u jeleniowatych od prastarych czasów. Zmagania przebiegały w ciągłym ruchu, nie wszystko zdołaliśmy zarejestrować. Chwilami brakowało sił. Jechaliśmy na miejsce całą noc by w zasadzie z marszu ruszyć na spotkanie danieli, teraz po całym dniu poczuliśmy, że brak snu i jedzenia daje nam już strasznie w kość. Widać było zmęczenie na naszych twarzach, ale jasnym było, że nikt z nas nie odpuści do zachodu. Słońce położyło się już nisko dając niesamowite pokazy blików i flar. Gdzieś widać było tańczącą wesoło "chmurkę" owadów nad wysoką pokrzywą, a opadające liście wyraźnie rysowały się intensywną żółcią. Aura tego dnia była niesamowita. Chwilę później w ten idylliczny obrazek wkroczył jeden z odpędzonych byków, wolnym krokiem przemierzał młodą brzezinkę, zatrzymał się i odwrócił głowę w naszą stronę. Wtedy zobaczyliśmy na jego porożu długie smugi babiego lata.

Daniel

Fallow deer

Dama dama

fot. Łukasz Boch

14 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Wschód

Eksplozja

Bekowisko

Comentários


bottom of page