Jest ponoć tak, że czym trudniej tym lepiej smakuje i coś w tym musi być bo przeprawa na tym zlotowisku okazała się prawdziwą próbą sił. Niedostępny, bagienny teren z potężną warstwą mułu i śladową wody. Niemożliwym jest chodzenie, pozostaje czołganie. Długa i wyczerpująca droga. Na pozór zniechęcające perspektywy ale pozwalające dotknąć wręcz mistycyzmu poranka, niezmąconego ludzkim śladem i obecnością. Doznanie spójności z otoczeniem i tym co właśnie przeżywamy, to czysta Harmonia. Najwyższy stan jaki może osiągnąć fotograf przyrody.
Żuraw
Crane
Grus grus
fot. Łukasz Boch
Comments