Realia pobytu w gnieździe czapli nie są zbyt różowe. Cechuje te ptaki rywalizacja i dosyć ostra konkurencja, a same pisklęta zostają nierzadko same na długie godziny. Wynika to przede wszystkim z formy polowania jaką stosuje czapla, łapiąc ryby z wolnego podchodu i gromadząc je w wolu. Po połowie, który oczywiście musi trwać, wraca i karmi malce rybią mazią prosto z gardła. Te sekwencje karmienia mogą odbywać się częściej lub czasem nawet co dwie godziny. Zależy to od umiejętności dorosłego ptaka i atrakcyjności łowisk, ale również pogody, stanu wody, wiatru i wielu innych czynników. To, który malec dopcha się pierwszy, może być sprawą kluczową, posiłek to energia, a energia to siła i ciepło. Pamiętać należy, że pierwsze czapelki mogą się kluć już w połowie kwietnia, kiedy pogoda bywa kapryśna.
Czapla siwa
Great heron
Ardea cinerea
fot. Łukasz Boch
Commentaires