Święta minęły, kurz pomału opada, lodówka nadal pęka w szwach. To dobry dzień, żeby wrócić do żubrów, do zimy, której jakoś próżno wypatrywać za oknem. Fotografia jednak ma tę zaletę, że jest doskonałą pożywką dla ludzi sentymentalnych. Ożywia wspomnienia, chwile, momenty. To zadziwiające jak wracają w pamięci te minione dni i nagle stają się namacalne.
Ten byk, o niecodziennych rozmiarach wyraźnie górował nad większością osobników w stadzie. Był spokojny, powolny w ruchach i pozornie nie zwracał uwagi na otoczenie i inne osobniki. Było w nim coś co kojarzyło się z roztropnością i ogromem doświadczeń, budził respekt, imponował. Jego zwalista sylwetka przetaczająca się przez brzezinkę przykrytą świeżym śniegiem była hipnotyzująca. Czołgaliśmy się przez biały puch w jego kierunku szukając najlepszych ustawień do zdjęcia. Będąc blisko, odnosiłem wrażenia, że czuję jego kroki, że nawet ziemia drżała w takcie jego kroków, a może to mi się tylko wydawało?
Żubr
European bison
Bison bonasus
fot. Łukasz Boch
#szkołafotografii #szkołafoto #warsztatyfotograficzne #szkołafotografiiprzyrodniczej #fotografiaprzyrodnicza #fotografowaniezwierząt #fotografowanieptaków #szkoleniafoto #szkoleniafotograficzne #kursyfoto #fotoszkoła #kursyfotografii #fotografiaprzyrody #szkołafotografiiprzyrody #fotografia #wildlifephotography #wildphoto #wildlife
Comments