Jest połowa maja, kolonia jest w szczycie swojego funkcjonowania. Właśnie teraz osiągnęła punkt kulminacyjny populacji i zapotrzebowania na pokarm. W żadnym innym momencie roku nie będzie więcej gardeł do wykarmienia. Dorosłe czaple i kormorany przemieszczają się niemal nieustannie w poszukiwaniu ryb. Jak po powietrznej autostradzie, ciągnące się po niebie sylwetki w każdym możliwym kierunku.
My od przeszło dwóch godzin jesteśmy na drzewach. Przyszliśmy jeszcze w całkowitych ciemnościach, tak żeby możliwie najlepiej skryć się przed bystrym wzrokiem ptaków. Te młode czapelki są jednymi z większych w kolonii, musiały się wykluć jakieś dwa tygodnie temu i teraz najniebezpieczniejszy moment mają już za sobą. Są niezwykle sprawne w ruchach, pewne siebie i zadziorne, choć obserwując ich brzozowe gniazdo nie ulega wątpliwości, że i u nich musiała się wydarzyć jakaś tragedia. Brakuje przecież jednego malca.
Wraz z budzącym się słońcem i rosnącą temperaturą, młode czapelki stają się co raz bardziej aktywne, ale to powrót rodziców jest tym, co wyzwala w nich największą eksplozję energii i wigoru. Bezbłędnie rozpoznając sylwetkę lecącej matki, gwałtownie i głośno zaczynają domagać się pokarmu. To zgrubienie na szyi dorosłego ptaka to właśnie porcja ryb. Połykane podczas polowania, magazynowane są w wolu, a karmienie odbywa się gdy dorosły ptak bezceremonialnie zwraca zawartość do wnętrza gniazda, lub czasem bezpośrednio do dziobów maluchów. Ten cały cykl to kilka godzin licząc lot, polowanie, a potem karmienie. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu kolonia żyje rytmem polowań i karmienia.
Dla nas, każda taka scena to wielka radość i sukces. Czaple to niezwykle czujne ptaki, a my fotografując ich życie robimy wszystko, aby nie wpływać na funkcjonowanie tej społeczności. Przez tydzień zdjęć staliśmy się dla nich drzewem, czy może elementem otaczającego krajobrazu, choć bez wątpienia były momenty gdy musiały nas widzieć. To poczucie akceptacji i współistnienia obok tego delikatnego ekosystemu to kolejne, spełnione marzenie. Takie intymne sceny są wielkim uznaniem od świata przyrody i dowodem, że zrobiliśmy wszystko jak należy.
Czapla siwa
Gray heron
Ardea cinerea
fot. Łukasz Boch
Comments