top of page
  • Facebook - Grey Circle
  • Instagram - Grey Circle

NASZE OPOWIEŚCI

Gaszenie ognia

  • Zdjęcie autora: Łukasz Boch
    Łukasz Boch
  • 29 wrz 2019
  • 1 minut(y) czytania

Jeśli wierzyć legendom, to Salamandra plamista zrodziła się w ogniu i z tym żywiołem nieodłącznie wiązano ją przez stulecia. Uważano też, że salamandry potrafią gasić ogień, a o tym jak silne było to przekonanie, niech świadczą słowa naszego zoologa F. Jarockiego z roku 1822: "Puszczona więc na zarzące się węgle, gasi je tą cieczą i może po nich przez niejaki czas chodzić bez szkody." Mówiąc o cieszy, miał oczywiście na myśli silną toksynę jadową, jaką wydziela ten płaz w przypadku doznanych ran, uderzeń czy zadrapań. Niezwykłe ubarwienie wydaje się ważną przyczyną jej ognistego pochodzenia, bo wszystkie inne cechy życia tych płazów przeczą tym założeniom całkowicie. Wilgotne i ciemne miejsca. Nie inaczej było na masywie Chryszczatej, gdzie po długim wpatrywaniu się w drzewa, przyszła pora na wpatrywanie się w ziemię, a w zasadzie w to co ją pokrywało. Tutaj w piętrze runa na nowo odkryłem góry, mozaika kolorów i kształtów, nieskończone środowisko do pracy twórczej z bohaterem tak fascynującym, że pochłonął mnie bez reszty.

ree

Salamandra plamista

Fire salamander

Salamandra salamandra linnaeus

fot. Łukasz Boch

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Komentarze


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE PRZEZ ELIZJUM BB

bottom of page