top of page

NASZE OPOWIEŚCI

Nadwiślańskie klimaty

Czy my już pisaliśmy, że wschody słońca są jedyne w swoim rodzaju? Na pewno. Prowadząc szkolenia, uczymy dlaczego tak się dzieje, co powoduje, że z technicznego punktu widzenia, wschód słońca ma przewagę nad zachodem. Zastanawiam się jednak, czy na pewno wszystko da się opisać w zasady i definicje, a może wschody mają w sobie coś nie do końca wytłumaczalnego?


Wisła jest idealnym miejscem, żeby doświadczać wschodów. Przekonali się o tym uczestnicy naszego czerwcowego spływu. Płynąc kajakami i biwakując później w namiotach, gdzieś w cieniu ogromnej topoli, tuż nad brzegiem rzeki, mieliśmy niepowtarzalną okazję zespolić się z rytmem rzeki. Każdy fascynujący moment dnia był na wyciągnięcie ręki, podobnie miało się stać ze wschodem. Gdy wysunęliśmy głowy z namiotów o trzeciej nad ranem szczęki nam dosłownie opadły. Zaczęło się widowisko, które jest żywe we mnie do dzisiaj.


Dlaczego tak mało osób widziało w swoim życiu wschodów słońca? Mamy coś co natura daje nam zupełnie za darmo. Każdego dnia. Oczywiście, że trzeba wstać, co nie jest łatwe, ale samo doświadczenie tego momentu jest niezapomnianym doznaniem. Pochwalcie się w komentarzach kto z was czasem ogląda wschód, a może ktoś da się przekonać?


Wisła

fot. Łukasz Boch


19 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Postprodukcja

bottom of page