Codziennie debatujemy, relacjonujemy i rozprawiamy o wyprawach, nowych miejscach i samym fotografowaniu, wytworzyła się u nas taka sama "fotograficzna głowa" i skopiowane wyobrażenie przestrzenne. Przygotowując stanowiska, w trzech słowach potrafimy opisać efekt jaki uzyskamy na zdjęciach, nie musimy się zastanawiać nad poprawnością miejsca przygotowanego do zdjęć przez jednego z nas. Nie musimy się zastanawiać czy będzie tak jak należy i tak jak lubimy. Estetyczna równowaga i poziom wrażliwości na odbieranie wizualnych bodźców mamy jak bliźniacy. Poszukiwanie tła, kąta światła i nareszcie przepis na wykonanie zdjęcia jest u nas tak powielony, że w ciemno mogę iść na miejsce Marcina i wiem czego się mogę spodziewać. To bardzo nam ułatwia współpracę i pomaga przy kolejnych projektach. Jeden z tak zwanych "naszych kadrów" z naszym ulubionym przepisem.
![](https://static.wixstatic.com/media/0762f0_ab6136b332f246039b7c8e40e2805ef4~mv2.jpg/v1/fill/w_147,h_98,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,blur_2,enc_auto/0762f0_ab6136b332f246039b7c8e40e2805ef4~mv2.jpg)
Perkoz dwuczuby
Great Crested Grebe
Podiceps cristatus
fot. Łukasz Boch