Listopad pędzi z niepohamowaną siłą, a to oznacza kolejne zmiany w przyrodzie. Choć liście jeszcze gęsto pokrywają drzewa, nieuchronnie nadchodzi schyłek jesieni. Na rozlewisku niespotykany gwar. Tysiące żurawi i gęsi zdominowały szerokie koryta i zakola. Jeszcze czasem pojawi się czapla biała, czasem spod nóg wyrwie się kszyk, ale zasadniczo to czas panowania żurawi i tak już zostanie przez kolejny miesiąc.
Ostatnie deszcze zmieniły rzekę, spory udział w jej życiu mają też bobry. Te czynniki najczęściej wpływają na zmiany i życie całego obszaru. Woda nieustannie pracuje i zmienia się. Tam gdzie wcześniej była płycizna, dzisiaj może być zaskakujący dołek. Zmieniają się też trasy koryt, mielizny, układ rozlewisk i ich kształty. To wpływa też na ptaki, wszystko w nieustannym ruchu. Fascynujące tętno rzeki. Choć pozornie niezauważalne, to kryjąca w sobie niezwykłą siłę do tworzenia i kształtowania. To wszystko sprawia, że każdy rajd, każda wyprawa jest niebywale fascynująca. To ciągłe odkrywanie, poddawanie się rytmowi tego miejsca. Tak było i tym razem, gdy niesamowite kolory brzasku, spotęgowane przez parującą rzekę absolutnie nas oczarowały. Przeżywanie tego w tym ogromie otaczającej dzikości sprawia wrażenie czegoś monumentalnego, zapada w pamięć i oczyszcza. To chyba jedno z piękniejszych przeżyć.
Jeśli macie ochotę wyruszyć z nami na spotkanie tego piękna, to przed nami ostatnie dwa, może trzy tygodnie. Możecie do nas pisać przez stronę lub komunikatory. Do zobaczenia.
Żuraw
Crane
Grus grus
fot. Łukasz Boch
#szkołafotografii #szkołafoto #warsztatyfotograficzne #szkołafotografiiprzyrodniczej #fotografiaprzyrodnicza #fotografowaniezwierząt #fotografowanieptaków #szkoleniafoto #szkoleniafotograficzne #kursyfoto #fotoszkoła #kursyfotografii #fotografiaprzyrody #szkołafotografiiprzyrody #fotografia #wildlifephotography #wildphoto #wildlife