Noc spędzona tutaj zawsze wiąże się z emocjami. To była dziwna noc, samotna noc. Niesamowite odgłosy, trzaski, szelest, chlapanie wody... a może to tylko wyobraźnia? Zmysły w ciemnościach wyostrzają się i wariują. Tylko księżyc raz po raz ukazywał dziwne kształty i sylwetki, ten kormoran również nie mógł spać... poranek był jeszcze bardziej zaskakujący, zniknęło całe jedzenie z torby, która leżała tuż przy mojej głowie.
Kormoran zwyczajny
Great cormorant
Phalacrocorax carbo
fot. Marcin Baranowski
Comments