Mimo, że pisklaki wykluły się i miejsce narodzin wypełniło misję, to nie straciło na znaczeniu. Zmieniło co prawda zastosowanie, ale wciąż było chętnie odwiedzanym miejscem. Matka dzierżąc stadko na grzbiecie wdrapała się na misterną konstrukcję i zrzuciła "ciężar" z pleców. W tym czasie nadpłynął samiec niosąc smakowity kąsek. To był właśnie ten moment, na który czekałem.
Perkoz dwuczuby
Great crested grebe
Podiceps cristatus
fot. Łukasz Boch
Comments