top of page

NASZE OPOWIEŚCI

Narodziny zimorodków

Dawno nie było u nas zimorodków. To oczywiście nie znaczy, że zniknęły z naszej codzienności. Nie tylko nie zniknęły, ale powiedziałbym, że nawet pozwoliły nam na dalsze ciekawe obserwacje.


Nie ma co ukrywać, czasowo u nas ten rok jest niezwykle wymagający. Wysoko postawiona poprzeczka wyłączyła nas niemal zupełnie z kilku projektów. Dla nas jednak obcowanie z przyrodą się nie kończy i każda możliwość obserwacji, krótkiego spaceru, czy rekonesansu to wnioski i nauka. Tak też było w przypadku zimorodków. Plany przecież mamy ambitne, chcemy stworzyć spójną historię tych ptaków na przestrzeni całego roku, a okres lęgowy jest przecież kulminacyjnym momentem każdego ptaka. Nie mniej jednak, zimorodek w pewnym momencie staje się wymagający i na obserwacjach musieliśmy poprzestać. Mimo wszystko udało nam się potwierdzić kilka stanowisk lęgowych. Rodzice zawzięcie karmią maluchy, które słychać wyraźnie nawet z pewnej odległości.


Wszystkie zebrane obserwacje wydają się bezcenne, zwłaszcza w kontekście dalszej pracy z zimorodkami. Pozostaje teraz zewrzeć szyki i zakończyć kolejny etap budowania szkoły. Przed nami więcej czasu Kochani, a to oznacza, że nasze drogi z zimorodkiem zapewne się połączą.


Zimorodek

Kingfisher

Alcedo atthis

fot. Łukasz Boch


39 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Nadchodzi zima

Czas relaksu

bottom of page