To może troszeczkę wiosennych nieprzyzwoitości, a w zasadzie bardziej letnich, bo według naszego kalendarza wiosna już wtedy dobiegła końca. Perkozy dwuczube w pełnej kopulacyjnej krasie w miejscu zupełnie niezwykłym. Dzięki gościnności grupki pasjonatów, mieliśmy okazję zobaczyć nie tylko kawałek historii i bardzo urokliwą rzekę ale również te wspaniałe ptaki w bardzo niecodziennej scenerii wypełnionej dywanem nenufarów. Gdy płynęliśmy łodzią podziwiając te sielankowe sceny, na spokojnej wodzie w otoczeniu lasów, nawet nie musiałem nic mówić, już wiedziałem co obu nam w głowach się rodziło.
Pozdrowienia dla Huberta, Tomka i Daniela. Do zobaczenia następnym razem.
Perkoz dwuczuby
Great crested grebe
Podiceps cristatus
fot. Łukasz Boch
Comments