Wiecie, że każdy nasz kadr malowany światłem i emocjami ma swoje miejsce gdzieś w bezkresnej pamięci? Poszufladkowane czekają gdzieś na swoją kolej. Patrząc na zdjęcie otwieramy puszkę wypełnioną tęczą barw, dźwięków, zapachem mglistych wschodów, zimnych skutych lodem poranków i magią emocji. Każdy kadr to ogrom odczuć z nim związanych, są lepsze i gorsze, jest ich tak wiele, że niektóre z nich nigdy nie ujrzą światła dziennego. Jednak wszystkie łączy to samo- wspólne pierwsze miejsce na podium. Pamiętamy każdy szczegóły naszej micro wyprawy, odkurzając je przenosimy się w krainę naszych wspomnień to nasza podróż w czasie, to nasza skarbnica.
Perkoz rdzawoszyi
Podiceps grisegena
Red-necked Grebe
fot. Marcin Baranowski
Comments