Niemal od samego początku gdy zaczęliśmy fotografować przyrodę, nasz wzrok powędrował w stronę wody. Od przeszło dziesięciu lat zgłębiamy każdy rodzaj środowiska wodnego jaki występuje w Polsce. Fotografowaliśmy w każdym warunkach pogodowych i o każdej porze roku. Wykonywaliśmy zdjęcia z rzek, jezior, bagien, rozlewisk, kanałów, stawów, zalanych kopalń, a nawet w morzu. Pomimo tysięcy godzin spędzonych w pływadłach, dzisiaj ciągle odkrywamy to środowisko, ciągle przeżywamy fascynację i nieustanny zachwyt. Woda stała się niezwykle ważna w naszej fotograficznej pracy. Marcin z wodą związał się zawodowo, od kilku dekad nurkuje na całym świecie. Szkoli nurków, ale i instruktorów nurkowania. To prawdziwy spec od bezpieczeństwa w tym pozornie niegościnnym świecie. Choć przed nami jeszcze ogrom do zobaczenia i odkrycia, zdobyte doświadczenie pozwala nam czuć się w tym środowisku jak w swoim drugim domu. Jako pierwsi w Polsce, uruchomiliśmy specjalistyczny cykl szkoleń dotyczących właśnie pływadła i fotografowania z wody. Link z plakatem wrzucimy w komentarze. Będziemy szkolić się na doskonałych pływadłach prosto od MrJanGear, o których na pewno jeszcze napiszemy. Całości smaku dodają niesamowite okolicznościach przyrody doliny Wisły. Na naszej stronie trwają aktualnie zapisy na sierpień. Serdecznie zapraszamy.
Co w zasadzie nas tak przyciąga i jakie są przewagi fotografowania z wody? Odpowiedź jest jednocześnie prosta i złożona. Na pewno najważniejszym elementem jest bogactwo środowiska wodnego. Nie chodzi tutaj jedynie o gatunki zwierząt, niesamowitą gra świateł o wschodzie, czy o zachodzie, gdy tafla odbija najsubtelniejsze refleksy nieba. Powierzchnia wody jest ogromnym lustrem, które mieni się milionem barw, dając fotografowi niezliczone możliwości zabawy kolorem, światłem i komponowaniem. To w połączeniu z kolejną zaletą, czyli mobilnością, tworzy nieskończone możliwości. Ukrycia na lądzie często zmuszają nas do wybrania jednego kadru, na którym będziemy budować nasze zdjęcia. Woda i pływadło pozawalają nam się przemieszczać, dopasowywać do zmieniających się warunków, niemal podążać za światłem. Czasem wystarczy nieznacznie zmienić kąt, przesunąć się o metr, aby wpuszczać w kadr bajkowe uniesienia budującego się nad nami piękna. To ogromna przewaga nad jakąkolwiek inną formą fotografii przyrodniczej.
Na koniec wymieniłbym niedostępność i przygodę. Dzięki wodzie możemy docierać do miejsc i wydarzeń niedostępnych dla większości ludzi, odkrywać i przeżywać fotografię niezwykle mocno. Woda się nieustannie zmienia, ukazuje nam nowe światy, inne zabiera, a my możemy za każdym razem doświadczać tego na nowo.
Żuraw
Crane
Grus grus
fot. Łukasz Boch