Przełom kwietnia i maja na największej nizinie Europy, to czas niezwykle głośny. Szuwary i wodne ostępy niemal drgają od mnogości serenad, okrzyków, pohukiwań i treli. Nareszcie ustąpiły zimne noce, a to dało sygnał do rozpoczęcia całego cyklu zdarzeń w wodnym świecie przyrody.
Jest początek maja. Perkozy rdzawoszyje w większości połączyły się w pary i choć od czasu do czasu pojawiają się jeszcze maruderzy próbujący walczyć o terytorium, to niemal wszędzie cementuje się kolejny etap lęgowy tych niesamowitych stworzeń. Zaczęło się budowanie platform. Niewielkich podestów roślinnych opartych o pałkę wąskolistną, oczerety, czy trzcinę. Ta platforma będzie miejscem miłosnych uniesień, a w niektórych przypadkach stanie się też finalnie gniazdem. Przez następne dni, ptaki będą oddawać się kopulacjom i umacnianiu więzi, tokując i prężąc swoje niezwykłe wdzięki ku sobie.
Przepiękny i niezwykły moment, który niezmiennie wprawia nas w zachwyt. Każda taka chwila jest dla nas przeżyciem niezwykłym i radosnym. Przecież to dowód, że życie trwa nadal, że przyroda swoja niezwykłą siłą rozpoczyna kolejny rok.
Perkoz rdzawoszyi
Podiceps grisegena
Red-necked Grebe
fot. Łukasz Boch